wtorek, 19 lipca 2016

Listy od nieznajomego


Dramat (2013) – Izrael
na podstawie powieści Yossiego Avni-Levy „Ogród umarłych drzew”
reż. Yariv Mozer
główne role: Yoav Reuveni (Boaz), Moran Rosenblatt (Noa), Yariv Mozer (Profesor Richlin)
film trwa: 1 h 22 min.
dostępny w sieci – z polskimi napisami


Dzisiaj przyszła pora, by zaprezentować Wam produkcję tak mało znanego i niedocenianego kina izraelskiego. W dodatku, jedną z kluczowych ról, zagrał reżyser filmu.

Boaz studiuje lingwistykę na uniwersytecie w Tel Awiwie a popołudniami pracuje w firmie zajmującej się przewozem mebli. Od ponad roku mieszka ze swoją dziewczyną i oboje marzą o studiowaniu w Jerozolimie. Boaz właśnie czeka na odpowiedź z tamtejszej uczelni, o przyznaniu mu stypendium. Codziennie więc sprawdza skrytkę pocztową, lecz zamiast ważnego pisma, znajduje kolejne listy pisane przez nieznajomego.

Boaz, witaj! Nie pytaj kim jestem i skąd cię znam. Sporo o tobie myślę. Jestem zażenowany, siedząc tu, blisko moich roślin, i pisząc do ciebie list, ale nie mam odwagi, by zrobić coś innego.”

Wyznania, jakie padają w listach są coraz śmielsze. To, z kolei, wyzwala w Boazie emocje, które stara się ukryć przed swoją dziewczyną, ale również powracają wspomnienia z wojska i pierwszych doświadczeń homoseksualnych. Noa czuje, że dzieje się coś niedobrego. Przeszukując biurko ukochanego, znajduje jeden z miłosnych listów.
Boaz nie wie, kto jest nadawcą listów, ale wie, że tajemniczy wielbiciel obserwuje go, więc chłopak uważnie przygląda się otaczającym go mężczyznom: na uczelni, w bibliotece, w autobusie, czy na ulicy, a nawet w warsztacie samochodowym należącym do znajomego.
Dotychczas uśpione pragnienie miłości męsko – męskiej, coraz częściej i intensywniej przypomina o sobie.
Noa domyśla się, kim jest autor listów. Idzie więc do niego i prosi, aby zostawił Boaza w spokoju...



6 komentarzy:

  1. Widziałem i również polecam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się ten film bardzo nie podobał. Był taki dziwny, odpychający. Nie lubię takich. Zmęczyłem go, ale bardzo na siłę. Na pewno do niego nie wrócę.
    Oczywiście, wszystko jest kwestią gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale że co - za mało się działo? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dramat, więc kiedy zacząłem oglądać nie spodziewałem się, że tam będzie dynamicznie hehe. Po prostu nie podoba mi się ani historia, ani bohaterowie, ani sposób w jaki tę historię opowiedziano. Nie lubię, gdy film mnie nie wciągnie, gdy losy bohaterów i cała historia jest mi obojętna - tak nie powinno być. Film powinien zaciekawić. Oczywiście tak jak napisałem wcześniej to wszystko zalezy od gustu. Każdemu podoba się co innego :)
      Jak zwykle Twój opis bardzo mi się spodobał. Umniesz bardzo ciekawie przedstawić każdy film :)
      Pozdrawiam i czekam na kolejny opis.

      Usuń
  4. I tak, wielki szacun, że w ogóle obejrzałeś dramat. Dzięki za Twoje poświęcenie :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za skomentowanie wpisu. Twój komentarz ukaże się po zatwierdzeniu.